Nad brzegiem morza...
Stolarz,ktory zobowiazal sie wykonac nam stol z krzeslami i blat-barek najnormalniej w swiecie nas olal zwodzil nas i oklamywal przez kilka dni...krecac,ze zrobil a nie ma czym przywiezc itp.po czym okazalo sie,ze dopiero zaczal robic stol...wiec..niech sobie ten stol...wiecie co!
Znalazlam kogos innego..nie sprawdzonego niestety ale cos mi mowi,ze sie po raz kolejny nie przejedziemy - umowa spisana i nawet o jakiejkolwiek zaliczce nie wspomnial zobaczymy za 3 miesiace jak to z moja intuicja jest
zlecilam mu stol plus krzesla,moj barek oczywiscie i schody na poczatek potem bedziemy rozmawiac o zabudowach w sypialniach i polkach do garderoby...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia