Dziennik Robina
środa (to już sroda??) 15.11.2006
wpadłem na chwilę na budowę, jutro zalewanie stropu. Wszystko oszalowane, zazbrojone, nic tylko lać! Pogoda niezbyt dobra bo troszkę kapie z nieba ale mam nadzieję, że jutro się wypogodzi.
Tak to wyglądało w trakcie szalowania:
http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000010.JPG" rel="external nofollow">http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000010.JPG
A tu nasze starsze dziecię pod przyszłym stropem w przyszłej kotłowni:
http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000011.JPG" rel="external nofollow">http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000011.JPG
Widok przez okno w pokoju na dole:
http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000012.JPG" rel="external nofollow">http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000012.JPG
I zazbrojony strop:
http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000013.JPG" rel="external nofollow">http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000013.JPG
http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000014.JPG" rel="external nofollow">http://www.bartko.stnet.pl/album/slides/F1000014.JPG
Jesień w tym roku taka dziwna, że wszędzie zaczyna brakować materiałów budowlanych. Na beton trzeba się zapisywac z dwutygodniowym wyprzedzeniem, z dachówką problemy, wełny do ocieplenia budynków- choćby na lekarstwo a i dekarze tak zajęci że nie mają czasu na inne roboty, niż umówione wczesniej.
Zobaczymy, co przyniesie jutro
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia