Dziennik Robina
29 grudnia (!)
Jejku, jak długo nie pisałem... a działo sie, działo...
Swięta spędziłem u siostry za granicą a w tym czasie... murarze skończyli, weszli dekarze. W dniu mojego wyjazdu (22.12) zaczeli działać, nie widziałem ale telefonicznie to potwierdzili. Wróciłem 28.12 i jeszcze o zmierzchu poleciałem na budowę i... aż mnie zatkało:
dach był pokryty!
A to zdjęcia z dziś:
http://images11.fotosik.pl/1/b618b9883f6b7657med.jpg
i jeszcze:
http://images2.fotosik.pl/313/cc009a90802384bcmed.jpg
http://images2.fotosik.pl/313/55c71ff35d06135amed.jpg
http://images2.fotosik.pl/313/4d5136ca4868b3e8med.jpg
Pieknie Jeszcze jutro przybędą gąsiory, a po Nowym Roku obróbki blacharskie.
A tak to miało wyglądać według projektanta:
http://images3.fotosik.pl/312/9f7888e3cef021damed.jpg
Podobny?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia