Do belki belka, do deski deska...
W dniu dzisiejszym dojechali górale, a 3 godzinki po nich 2 samochody wyładowane po brzegi beleczkami. Pierwszy z nich:
http://i47.photobucket.com/albums/f175/seba7207/Obraz001.jpg
oraz drugi:
http://i47.photobucket.com/albums/f175/seba7207/Obraz002.jpg
A żeby nie tracić czasu górale w międzyczasie położyli papę pod belki podwalinowe, a po rozładowaniu rozpoczęli swoją pracę. Cała noc jazdy samochodem (800km) i uśmiechnięci, gotowi do pracy. W dwa tygodnie ma powstać domek
http://i47.photobucket.com/albums/f175/seba7207/Obraz003.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia