Babie Lato w Królestwie Pruskim
56. Elektryk robi swoje
Właśnie wróciłem z inspekcji elektryka. Przyjechał i robi swoje. Informacja o zmianach koncepcyjnych przyjął ze stoickim spokojem i odniosłem wrażenie, że był zaskoczony tak małym zakresem zmian.
Chwilę miło porozmawialiśmy i dowiedziałem się, że mało brakowało a by dziś nie przyszedł bo jak powiedział "zaczęło go wczoraj coś łapać". Jednak sugestię o odleżeniu w domu stanowczo odrzucił. Zobaczymy jak się sytuacja będzie rozwijać.
Acha i stanęło jednak na instalacji bezpuszkowej czyli wszystkie połączenia zrobimy w puszkach z gniazdkami. Przekonałem się do tego na miejscu jak zobaczyłem głębokość puszek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia