Babie Lato w Królestwie Pruskim
73. Szykuje się reklamacja klamek od okien połaciowych...
Tak ta. Do sprawy podchodzę bardzo spokojnie, i w zasadzie ta reklamacja to sprawa przypadku. Ale od początku.
Po zimie, albo pod jej koniec zauważyłem, a raczej wyczułem drobne nierówności na niektórych klamkach okien połaciowych. Szczeże to najpierw pomyślałem, że to złośliwe muchy je zabrudziły... Sprawa jakoś nie była pilna, jakoś nie przeszkadzała aż dziś w mojej hurtowni spotkałem faceta z FAKRO. O mówię pan z FAKRO. Tak a o co chodzi? No to mu mówię, że zauważyłem takie coś na klamkach. Reakcja była błyskawiczna. Facet zapytał kiedy kupione, ja, że gdzieś w marcu. No to nie ma sprawy spiszemy zgłoszenie reklamacji bo w ubiegłym roku była seria okien z wadliwymi klamkami (opisał mi to dokłądnie, chodziło o ich wykończenie). Spisał jakiś protokół czy też zgłoszenie i powiedział że w przyszłym tygodniu, a najdalej za dwa przyjedzuie do mnie monter i wszystko sprawdzi. No wpadka wpadką, ale na razie mi się podoba. Jednak popędziłęm na budowę by sprawdzić czy mi się coś nie pokręciło. Faktycznie na kiektórych są jakby wypryski wielkości siarenka kaszki manny, przejechanie ręką sprawia niemiłe wrażenie. CO ciekawe nie pojawia się to na wszystkich klamkach i nie w rónej intensywności. Jak pisałęm na razie jestem z reakcji firmy zadowolony i mam nadzieję, że będę nadal. Co powie monter nieomieszkam zawiadomić. Jak na razie firma FAKRO ciągle robi na mnie dobre wrażenie. SPrawdźcie swoje klamki - może i u Was dzieje się podobnie? Mam nadzieję, że nie, a jeśli to że wszyscy będziemy uczciwie załątwieni (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu).
...
A tynkarze tynkują...
...
Dziś był dość silny przymrozek i niestety załatwiło mi znowu wodomierz . A wieczorem starannie go obłożyłem wełną i workami po wapnie. Kurcze zawsze coś...
A co na waszych budowach, jak przeżyliście falę zimna?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia