Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    179
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    269

Babie Lato w Królestwie Pruskim


rafałek

552 wyświetleń

125. Trochę nadrobię zaległości...

 

 


Zacznę od obiecanych fotek, a potem troszkę opisówki...

 

 


Robi sie kuchnia. Robi się już 3 dzień, ale za to z perfekcyjną dokładnością. Mamy nadzieję, że efekt końcowy będzie suuuper.

 


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_1.jpg

 


Tak obecnie wygląda jadalnia w wykuszu

 


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_2.jpg

 


A tak salon. Nie ma jeszcze podłogi, ale z tym jest pewien problem - brakuje pieniążków. W związku z tym odpuszczamy sobie PERGO i w niedzielę jedziemy szukać jakiegoś substytutu.

 

 


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_3.jpg

 


Tak wyglądają pokoje - pierwszy to nasza sypialnia a zielony jest w obu pokojach dzieci.

 


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_4.jpg


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_5.jpg

 


Kopię pod kanalizację deszczową

 


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_6.jpg

 


Budowlane śmieci zniknęły z naszego krajobrazu...

 


http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20050923_7.jpg

 

 


A co u nas... dzieje się dużo i bardzo szybko. To główny powód mojego niepisania.

 


Walczę ciągle z TPSA, ale to oni dzwonią do mnie i biją się w piersi. Ciekawe co z tego bicia wyjdzie?

 


A teraz najważniejsze - 21 września dostaliśmy zaświadczenie, że budynek został przyjęty do eksploatacji dzięki czemu jak mi wyjaśniono nie trzeba odczekiwać po złożeniu papierów do odbioru. Mówiąc krótko jesteśmy po odbiorze, a w przyszłą sobotę przeprowadzka.

 


Jak widać kuchnia już prawie ukończona, podłoga do położenia w salonie, w pokojach u dzieci listwy przypodłogowe. W niedzielę jedziemy na wielkie zakupy - wybór nowej podłogi do salonu i różne takie niezbędne do przeprowadzki sprawy. Od tygodnia noszę kartony - kurcze - ale się tego nazbierało...

 


W poniedziałęk lub wtorek wylewamy podjazd do garażu, mam nadzieję, że uda mi się ułożyć prowizoryczny chodnik przed wejściem. W sobotę biały montarz i wreszcie będzie można napalić i się wykąpać w cieple - w bloku w którym jeszcze mieszkamy jest strasznie zimno.

 

 


I to by było na tyle...

 

 


Po przeprowadzce postaram się napisać coś więcej i o malowaniu i o podłogach...

 

 


Pozdrawiam

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...