Babie Lato w Królestwie Pruskim
160. Dla przyzwoitości
Dawno się nieodzywałem więc skleślę na prędce co u mnie słychać...
1. Po wielkich bojach mam i telefon i internet i sam nie wiem co dalej... Ogólnie internet śmiga aż miło i to mnie cieszy mimo, że ciągle mam nienajlepsze zdanie o naszym telekomie.
2. Drewno mam prawie pocięte (robiłem miejsce pod płot i wiatę na drewno). Dziś mam dzwonić i dogadywać dokładnie co i jak z budowniczym wiaty. Na dach kupię Ondulinę - wychodzi najtaniej.
3. Mam też nadzieję, że w tym tygodniu ruszy płot
Poza tym sucho aż strach, a ja ciągle się pastwię nad trawnikiem w wyniku czego wylewam na niego kolosalne ilości wody. Ale efekty są już widoczne.
Żona ciągle planuje sowje rabaty - chyba ruszymy z nimi na jesieni.
Ogólnie wszystko rośnie aż miło i o to chyba chodziło...
Pozdrawiam wakacyjnie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia