Babie Lato w Królestwie Pruskim
170. Czas sie reaktywować...
Pozdrawiam cierpliwych czytelników mojego dziennika. Dla cierpliwych informacja - reaktywuje dziennik, a to ze względu na wykańczanie poddasza.
Znalazły się nieoczekiwanie środki finansowe więc nie ma co czekać - będą schody na górę i całe poddasze za wyjątkiem łazienki - znaczy łazienka bedzie tylko ocieplona i obłożona płytami i na tym koniec, no chyba, ze znowu znajdą sie środki płatnicze, ale na tyle szczęście w jednym roku bym nie liczył.
Przeprowadziliśmy casting na schodziarza (różnica w cenie prawie 100%) - będą bukowe, ażurowe wybejcowane w odcień podłogi w salonie.
Co do poddasza to casting to mocne słowo - wykonawca stawił się tylko jeden - reszta obiecywała i nic. Co ciekawe firma jest z zza zachodniej granicy z Berlina... niezłe nie. Jest to firma polecona przez znajomego. Robota z materiałem wykończenie pod zamieszkanie czyli nas nic nie obchodzi.
Jesli wszystko wypali to zaczynamy za tydzień.
W planach w tym roku ogrodzenie od frontu... ale zobaczymy ile damy radę sfinansować.
Pozdrawiam serdecznie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia