Marysia - Archipelag - kirkris
Pojechałem dziś zobaczyć czy mój dom jeszcze stoi :)
Okazało się, że tak i to całkiem nieźle
Ekipa po telefonicznym zgłoszeniu problemu z folią przyjechała sama i poprawiła, posprzątała teren itp. Nic nawet nie powiedzieli
Szczerze mówiąc, pomimo dobrych wspomnień, byłem zaskoczony. Chyba należy ich polecać :)
Z niepokojących rzeczy:
- odkleiła się uszczelka z gąbki pod obróbką blacharską przy oknie. W sumie nie wiem czy to poważna rzecz czy nie bo i tak trafi tam pianka po montazu okna
- wciąż nie wiem czy nie powinienem wypełnić spoin w kominie. Niestety w trakcie budowy nie wiedziałem o tym i jest zrobiony na niepełną spoinę . Ekipa twierdzi, że to nie problem bo i tak całość jest impregnowana, ale ja nie wiem. Nie znoszę nie wiedzieć
- folia jest niestety nadal niepopodklejana na łaczeniach i przed położeniem ocieplenia będzie trzeba to zrobić
- okna na poddaszu są niezabite, przez co folia od dołu jest ciut narażona na promienie słoneczne. Pytanie czy jej to nie zaszkodzi?
- Na pólnocnej stronie dachu lezy śnieg. Żeby było śmieszniej jest to jedyny dom w okolicy na którym jest śnieg . Ciekawe co będzie w zimę.
- kłódka od bramy zardzewiała wewnątrz po miesiącu. Ciekawe jak ją otworzę na wiosnę. Swoją drogą to dziadowskie te kłódki. Nadają się tylko do piwnicy wewnątrz budynku
Z dobrych wieści:
- jest szansa, że w grudniu dostanę prąd !!!
na razie to wszystko,
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia