Marysia - Archipelag - kirkris
Witam, dziś znowu byłem na budowie :) Kolejny dzień - następne 5m rowka wykopane
Od jutra ma się wszystko zmienić - szef obiecał że sam będzie pilnował roboty
To były wesołe rzeczy a teraz ciut smutniejsze
Na etapie wyboru projektu zastanawialismy się nad projektem Mikołaj z Archipelagu. Domek śliczny tylko był ciut za mały. Widzieliśmy, że w Markach był taki daleko od drogi budowany. postanowiliśmy pojechać i go obejrzeć. dziś byliśmy na spacerze i poszlismy tam.
Z przodu był sliczny, otynkowany, ogrodzenie w trakcie budowy, okna i drzwi wstawione tylko do malowania :)
Patrzymy z tyłu a tam ..... ruina
Dom spalił się, na podwórku leżały zerwane blachy, wełna. Spalona więźba i deskowanie odsłaniała otynkowane ścianki poddasza. Właściwie dom był juz niemal do zamieszkania i taka straszna rzecz
Nie możemy się otrząsnąć, tyle pracy, nadziei, pieniędzy (często wszystkich jakie można mieć) i stracone w jednej chwili
Przyszło nam do głowy, że mozna wywalić ekipę i podpalą po złości chałupę
W takim wypadku nawet odszkodowania nie ma
Muszę się przespać i odgonić czarne myśli
pozdr
KK
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia