Marysia - Archipelag - kirkris
Dziś pojadę po fotki jak się uda zdążyć :)
W sobotę sprzątaliśmy z żoną zniszczenia po tynkarzach
Na podłodze było od 1 do 4 cm resztek tynku, gruzu itp, wszystko zaschnięte, wklejone w podłogę. Spędziliśmy cały dzień odkuwając resztki tynków, zamiatając i wywożąc taczkami z domu.
Obecnie mamy już czysto i wygląda to już zupełnie inaczej
Nawet tynki już nie straszą tak bardzo
Wczoraj spotkałem się z nową ekipą ale mają zrobic wycenę i nie wejdą wcześniej niż od 1 września. To chyba oznacza, że nie damy rady zamieszkać w tym roku (
Muszę się zmusić i napisać pozew. Czy pozew musi zostać odebrany przez właściciela firmy? Firma zarejetrowana w Pionkach a człowiek mieszka tu i nie odbiera poczty
pozdrawiam
KK
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia