Marysia - Archipelag - kirkris
Geodeta nie zrobił inwentaryzacji więc nie podpisałem umowy do dostawy gazu. Następny termin w poniedziałek, więc znowu poranna wycieczka do Wołomina :)
Kominiarz przyszedł i tym razem już nie dyskutował tylko powiedział zę jest OK i wystawi opinię :)
Góra ziemi wykopana z dziury na szambo stoi przed domem, śmierdzi i szpeci chałupkę Mam dwa wyjścia: biorę taczkę i przewożę 10m3 ziemi taczką na drugą stronę domu , albo czekam na koparkowego do niwelacji całego terenu. Mi zajmie to co najmniej cały dzień a koparka zrobi to w 15 minut.
Koparkowy był obejrzeć teren i zakres prac do wykonania, mam nadzieję, że niedługo rozpocznie prace. Chyba się jednak wstrzymam
Tynki właściwie skończone - ostatnie poprawki po zakończeniu montazu balustrad na balkonie i przy drzwiach biblioteki, który własnie trwa. Jeśli się wszystko uda to dziś będę mógł odtrąbić zakończenie tynków zewnętrznych.
Podbitka cała zamontowana, a rano przyjechał grzejnik kanałowy do montazu :)
Brak kominkarza - wciąż czekam na niego oraz trzeba spiąć ostatnie elementy w skrzynkach elektrycznych.
Ogólnie na razie nie mam na co za bardzo narzekać, wszystko się dobrze układa - aż sam jestem zdziwiony :) Jak człowiek nieprzyzwyczajony to się dziwi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia