Marysia - Archipelag - kirkris
Wczoraj przyjechał pan koparkowy i ......
Zacząeło się od bramy wjazdowej - ledwo wjechał, już zachaczył o bramę ogrodową i zgiął skrzydło. Mówię sobie OK, to się da naprawić, a w najgorszym razie będzie kosztowało 350PLN za wymianę skrzydła. Potrące z sumy prac i będzie ok.
Potem dojechał drugi koparkowy i robili we dwóch. Około 15 mam telefon od szefa koparkowych, że uszkodzili elewację !!!!!
Pytam się czy dużo. Okazało się że w środku ściany od ogrodu jest wgniecenie z przerwaniem siatki na długości 60cm.
Pojechałem na miejsce i obejrzałem. Wygląda na to, że całkowita naprawa ściany (zdjęcie siatki i kleju i położenie od nowa) będzie kosztowała jakieś 2500-3000PLN. Opcją jest wycięcie uszkodzonego fragmentu i dorobienie nowego. Boję się, że nie uda się jednak poprawić tynku tak aby nie było widać zgrubienia. Drugą sprawą jest kolor - takiego samego na 90% nie da się dorobić
Mam doła, co krok naprzód to 1/2 do tyłu. Myślałem że już kończę kwestie ogrodu i trawnika a tutaj znowu powrót do elewacji.
MOJA BUDOWA TO JEDEN WIELKI PECH
Odezwę się znowu jak wyprostuję sprawy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia