Marysia - Archipelag - kirkris
Zrezygnowałem z Dachluxu, który nie mógł dostarczyć towaru i znalazłem na innym składzie pewną ilość dachówki dostępną od ręki. Wykorzystując inne elementu po budowie powinno wystarczyć na daszek śmietnikowy :)
Może nie będzie taki wymarzony ale to tylko śmietnik :)
Uruchomiłem piec i grzeje. Zmuszony byłem do tego kroku w środku "lata" ze względu na za wysoką wilgotność wylewek. Człowiek od parkietów zmierzył i powiedział, że musi być 2% a jest 2,5%. Z drugiej strony ciągle lało a drzwi są zawsze otwarte - prace trwają
Powiedział że nalezy osuszyć i zacząć grzać. Więc właczyłem piec a dodatkowo wypożyczyłem dwie maszyny do osuszania i działają :)
Zobaczymy co zdziałają
Wczoraj zamontowano mi lustra do górnej łazienki. Powiększyła się jeszcze bardziej a dodatkowo liczba widocznych załamań i kawędzi przy skosach podwoiła się
Jesli dobrze by poszło to w najbliższym czasie zacznę układać podłogi drweniane. Gresy są skończone, tarasy obłozone, ściany pomalowane, łazienki zakończone (w jednej zostało ostatnie malowanko skosów)
Kuchnia zamówiona, schody też - czekamy na realizację :)
Właściwie to zostały jeszcze 4 elementy:
-drewno na podłogi
-kuchnia
-kominek (dokończyć)
-schody
Potem to już tylko meble, oświetlenie i można się wprowadzać.
Kwestię organizacji ogrodu i kostki zostawię na jesień :)
pozdrawiam do następnego razu :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia