Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    37
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    74

Dziennik Budowlanej Jones


MarzannaPG

633 wyświetleń

Rambo – pierwsza krew

 

 

Czerwiec 2002, znowu lato

 

No i dokonało się! Staliśmy się właścicielami wymarzonego niemal półhektarowego pola. Ja nie mogę wytrzymać i prawie codziennie wsiadam na rower i gnam popatrzeć na mój kawałek ziemi. Jakiś atawizm czy co?

Jakby nam było mało dorzucamy sobie jeszcze 1,5 ha dzierżawy chwastów, co by w świetle prawa stać się rolnikami i wybudować sobie siedlisko.

Czas na starcie z Urzędem.

Przygotowuję się do bitwy starannie. Najpierw odzienie maskujące a’la ‘niewidzialny’ petent, potem barwy ochronne czyli mina pokornej. Na koniec giwera i granaty: teczka z papierami, każdy w osobnej koszulce. Jeszcze lufa na odwagę i oto w samo południe staję przed Panią Urzędnik.

Błąd pierwszy: nie doceniam przeciwnika. Pani Urzędnik sztukę walki ma opanowaną w jednym, wymanikiurowanym paluszku. Kompetentny wygląd i uśmiech osłabiają moje morale.

Błąd drugi: pozwalam się zdezorientować.

- Pierdu, pierdu, pierdu, pierdu, pierdu – wróg zalewa mnie monotonnym i nierozumiałym wywodem.- Pierdu, pierdu, pierdu…

Zapadam w leciutki letarg.

- Pierdu, pierdu, pierdu… i dlatego nie może pani wybudować tu domu!

Pach! Dostaje znienacka prosto w serce!. Że co?

Jeszcze żyję. Broczę krwią, lecz sięgam po broń.

- Ale wyrok NSA… musi być wyraźny zakaz… - strzelam, ale niecelnie.

Pani Urzędnik odrzuca maskę, przemieniając się w potwora i wyciąga spod kontuaru bazukę.

- WSADŹ SE W DU…Ę wyrok NSA, ty głupia ci.. (piiiii)!!! My tu jesteśmy prawem! WYPIERRR…!!!!

- Jesteśmy rolnikami! - bronię się desperacko, rzucając granatem.

Pani Urzędnik z demonicznym uśmiechem chwyta go w zęby i rozgryza.

Śmiertelnie ranna czołgam się do wyjścia. Goni mnie szyderczy rechot potwora w ludzkiej skórze.

Padam.

 

P.S. Celem wyjaśnienia: miejscowy plan zawierał klauzulę możliwości budowy tylko w konkretnym miejscu, które to nie uwzględniało naszej działki. Tymczasem wyrok NSA w podobnej sprawie jak nasza mówił, że w planie musi być wyraźny zakaz. Oczywiście urząd zinterpretował to tak, że skoro tu można, to w innym miejscu automatycznie nie można.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...