Dom dla dwojga
Po ciezkich bojach fundamenty pod dom zostaly wylane :] W ten piatek jeszcze umacnialismy szalunki, a w sobote osmej rano przyjechalo 14,5 metra szesciennego betonu B25 w postaci dwoch wielkich gruszek, ktore porozjezdzaly nam dzialke w te i z powrotem. Jak sie okazalo, szalunki i tak za malo wzmocnilismy - dwa z naroznikow nie wytrzymaly ciezaru betonu i troche wylalo sie na zewnatrz Kierowcy gruszek stwierdzili, ze w takim razie reszte ladunku wyleja nam na folie. Co tez szybko uczynili, po czym natychmiast zwiali z budowy. A my, czyli Samuel, Mysia, oraz ojciec Mysi, zabralismy sie za ladowanie plynnego betonu w szalunki za pomoca lopat. Praca, ktora miala nam zajac czas do gora jedenastej, trwala do pietnastej. A po powrocie do domu padlismy na nosy i usnelismy.
Najwazniejsze jednak, ze fundamenty juz sa. A ma to wymiar nie tylko praktyczny, ale i symboliczny. Pusta dzialke mozna bylo jeszcze w miare latwo sprzedac. Wykop mozna bylo zasypac. Szalunki rozebrac (co zreszta i tak bedzie trzeba niedlugo zrobic). No ale dwudziestu ton betonu juz sie z ziemi tak latwo wyrwac nie da :)
W ten sposob w zasadzie konczy sie jesienny etap naszego projektu. Teraz czeka nas sporo roboty papierkowej przy zdobywaniu kredytu, studiowanie wydan Muratora i dyskutowanie wszystkich roznych rozwiazan jesli chodzi o wykonczeniowke, projektowanie wszystkiego na komputerze... Pozniej, w marcu, doprowadzamy do dzialki prad, kladziemy styropian i robimy wylewke podlogowa, a 15 kwietnia przyjezdza tir-gigant z balami na nasz domek.
Wydatki jak dotad (tak zgrubsza)
Przygotowanie:
* garaz: 1400
* narzedzia: ok. 500
* studzienka: 800
* pompa: 150
* materialy na urzadzenie sanitarne ( ) : 0
* logistyka (kanapki & woda & piwo) : ok. 100
Papierki:
* geodeta: 500
* zaliczka dla Wasco: 4000 (w zamian za zaliczke dostalismy projekt i mozliwosc bezplatnego wprowadzania zmian)
* plan zagospodarowania dzialki: 1300
* mapki i pozwolenia: ok. 700 (chyba >.>')
Stan zero do tej pory:
* beton: 3800
* materialy na szalunki i wieniec : 60 :)
* robocizna: 5 piw (12,50pln) za wypozyczenie pily elektrycznej z sasiedniej budowy :)
* logistyka (kanapki & woda & piwo) : ok. 100
Razem : 13422,50 PLN
W tym za sama budowe domu : 7972,50 PLN
Mysle, ze wylewka podlogowa bedzie nas kosztowac ponizej 1000 zlotych :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia