Dom dla dwojga
Tym razem kilka zdjec z budowy fundamentow:
http://samishaku.republika.pl/domek/przed.jpg" rel="external nofollow">Sytuacja przed bitwa.
http://samishaku.republika.pl/domek/pierwsza_lopata.jpg" rel="external nofollow">Ojciec Mysi inicjuje weekend babrania sie w ziemi.
http://samishaku.republika.pl/domek/fundamenty1.jpg" rel="external nofollow">Sytuacja po pierwszym weekendzie. - Czyli rowy wykopane, my ledwo zyjemy. Haslem dnia bylo zyczliwe pytanie, rzucone przez zdziwiona sasiadke, ktora o ile dobrze pamietam buduje dom parterowy ok. 140m2 : "A co tu, garaż będzie, tak?"
http://samishaku.republika.pl/domek/fundamenty3.jpg" rel="external nofollow">A to juz stan z listopada, po zdjeciu szalunkow.
Nastepny punkt programu: dorwanie rzeczoznawcy - zeby zrobil to, do czego rzeczoznawcy sa potrzebni przy ubieganiu sie o kredyt na budowe domu (no wlasnie, do czego? ). A pozniej kilka wizyt w Multibanku, co by nam tego kredytu udzielili.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia