Dziennik Wicka i Agnieszki
Dziś pojechałem zaklepać na poniedziałek rano koparkę - obiecali że będzie .
Wpadłem też na działkę sprawdzić efekty wczorajszej nocnae walki z betonem .
Nie jest żle - trzeba będzie jeszcze pozalewać skosy - miała być ława schodkowa , ostatecznie ( z powodu trudności z szalowaniem w wykopie ) stanęło na skośnym położeniu zbrojeń . To ma dać także równomierny rozkład naprężeń .
Dziś zalane ławy wyglądzją tak
http://images11.fotosik.pl/26/e232b88834cab77bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images11.fotosik.pl/26/e232b88834cab77bmed.jpg
http://images14.fotosik.pl/45/cdd73b57721450f3med.jpg" rel="external nofollow">http://images14.fotosik.pl/45/cdd73b57721450f3med.jpg
A to co trzeba w poniedziałek odkopać wygląda tak
http://images4.fotosik.pl/293/c0c63fb92cfad1c2med.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/293/c0c63fb92cfad1c2med.jpg
Makabra . A gdyby beton przyjechał o umówionej godzinie to całe ławy były by zalane . Obsunięcie ziemi po 2-3 godzinach od zalania betonu obsunięcie betonu podobno nie było by szkodliwe .
Z drugiej strony , to że się zawaliło teraz a nie w trakcie prac w wykopie , uchroniło mnie być może przed wypadkiem na budowie .
Mam nadzieję że w poniedziałek doprowadzimy to do przyzwoitego stanu .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia