Dziennik Wicka i Agnieszki
Ja w tym czasie rozpinałem sznyrek między krokwiami - do dystansowania wełny i desek .
Początkowo miałem zamiar robić to zszywaczem elektrycznym .
Ale napinanie sznurka i dociskanie zszywacza pod deskami jest cokolwiek trudne .
Poszły więc w ruch tradycyjnie - papiaki .
Sznurek w 90% rozpięty .
Tymczasem wczoraj po południu znowu zająłem się rekuperatorem .
Zbloża się czas na powieszenie go - a wymaga jeszcze trochę pracy .
Dziś za to wykopałem rurę od czerpni , założyłem kolano i kawałek rury pionowej - czerpnia prawie gotowa ( kominek prawdopodobnie będzie w przyszłym tygodniu - zamówiony w Alnorze ) .
No i wykonałem podejścia do wyrzutni na dachu .
Wygląda to tak , ze zamontowałem na dachu ( a w zasadzie dachowcy od dachówki ) obok siebie 2 kominki - one mają wlot fi 100 .
Pion wywiewny fi 160 jest rozgałęziony pod dachem na dwie 100 i te do kominków .
Oczywiście nie obyło się bez problemów - w czasie rozciągania tej 160 urwał ni się kanał wewnętrzny i musiałem przeciągać od piwnicy tak około 1,5 m .
Porysowałem i lekko pokaleczyłem ręce ( no bo otwory na ten pion już pomurowane i było ciasno ) . Najważniejsze że się udało i powietrze może już wędrować na dach .
I na odjezdne zrobiłem fotkę kompletnej bramy ( jeszcze zafoliowana) .
http://images11.fotosik.pl/88/3ff0456f4db86253med.jpg" rel="external nofollow">http://images11.fotosik.pl/88/3ff0456f4db86253med.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia