Więżba się robi nie mam niestety fotek,bo ostatnio jestem tak zaganiana,że nie pamiętam w ogóle o aparacie.

Dziś byliśmy oglądać nowe mieszkanie i muszę powiedzieć ,że jest fajne Właściciel mieszkania sam je odświeżył,położył panele,kafelki,gładzie i jest nowa łazienka,podoba mi się i są dwa pokoje! ulżyło mi na prawdę,bo do dziś żyłam w strasznym stresie.Powoli zaczynamy się pakować...spakowałam ledwie swoją szafe do dużych worków na śmieci i całe mieszkanie mamy już zawalone workami nie myślałam,że mam aż tyle ciuchów przecież nigdy nie mam w co się ubrać

Odezwę się już z nowego mieszkania,nie wiem kiedy założymy internet.

Może sprawdzi się to powiedzenie po raz kolejny "NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO"