Dziennik Stelki
Po długiej przerwie wracam nie mam internetu w nowym mieszkaniu,więc wpisy będą rzadkie.Korzystając z wolnej chwili w pracy,postanowiłam coś skrobnąć.
Dach się powoli "robi",na moje oko bardzo powoli
Zdjęcia są z przed tygodnia,na dzień dzisiejszy połowa dachu jest ołacona i ofoliowana.
http://images29.fotosik.pl/12/331553532cdb3f5fmed.jpg
http://images30.fotosik.pl/12/b860d465637a5c82med.jpg
Dobra widomość.Mój Misiek zmienił pracę,na dużo lepszą
i mieszkanie w którym teraz mieszkamy też jest lepsze
Warto chyba było się pomęczyć
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia