Dziennik Stelki
13- stego w piątek,został prawie skończony dach,piszę prawie,bo zabrakło nam ponad 100 szt.dachówki .Wszystko przez to ,że chłopaki wydłużyli nam dach o jedną raje.Z jednej strony fajnie ,że wydłużyli,bo lepiej to wygląda,ale z drugiej niewiadomo kiedy dostaniemy brakującą dachówkę.Sprzedawca narazie nie potrafi mi nic konkretnego odpowiedzieć.
Musimy więć czekac cierpliwie.Dach wyszedł bardzo ładnie,tak myslę
zresztą oceńcie sami.
http://images25.fotosik.pl/29/816c9b9f97b34f90med.jpg
Nad garażem widać nie dokończony dach
http://images30.fotosik.pl/29/777d91d89e363df2med.jpg
http://images26.fotosik.pl/29/b143ad92a6b5a973med.jpg
http://images29.fotosik.pl/29/b8ccc889b7f4658bmed.jpg
Jeszcze trochę zakurzona,czekamy teraz na deszcz,żeby ją ładnie umył,ale
narazie się nie zapowiada.
http://images30.fotosik.pl/29/10d0ff8cce983005med.jpg
Upał jest tak męczący ,że nawet nie chce mi sie pisać
Napiszę jeszcze tyle,że za miesiąc mają nam robić wylewkii i scianki działowe.Znowu na jakis czas musimy sie zatrzymać z budową.
Acha ,jeszcze muszę Wam pokazać,kto towarzyszył mojej Korze przez cały czas układania dachówki.
http://images29.fotosik.pl/29/41430fd0fe22b91fmed.jpg
Jeden z dekarzy przyjeżdzał z psem do pracy.Bawiły sie całymi dniami.
I na koniec widok z domku
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia