Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    100
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    107

Pod górkę, czyli dziennik Anisi


Anisia3

448 wyświetleń

Karton-gipsiarze pracują. Nawet całkiem sprawnie. Tylko musieli po dwóch dniach pracy zdejmować folię w jednej łazience. Do ich obowiązku należy położenie drugiej warstwy wełny - 5 cm. Oczywiście tylko na skosach i w łazienkach, bo w pokojach tzn. nad pokojami rozwiniemy ją sami na górze nad położoną już 15, bo przecież belki mają być widoczne. Przyjeżdżam dwa dni temu po poludniu na budowę, a tam folia ułożona pod pierwszą warstwą welny. Chyba z 10 razy mówilam, że tu sufity będą obniżone i wełnę kładziemy tradycyjnie. Ale gdzie tam. Przymocowali stelaże i przyczepili folię, a wełny 5 nie. Dzwonimy do nich imówię, że mają robić od nowa, a oni coś tam zaczynają mętnie tłumaczyć, że tak się robi. Na drugi dzień rano folia już była zdjęta, ale panowie nadal usiłują mnie przekonać, że dobrze zrobili, zawsze tak robią i nigdy reklamacji nie było. Folię według nich układa się między warstwami wełny. A ich kolega to tak robi od 28 lat i oni od niego się uczyli. Wściekła jak nie wiem, powiedziałam, żeby się doszkolili i poczytali może trochę. Oni nadal przekonani, że mają rację. A ja, że to mój dom i mam być po mojemu. Panowie lekko zdenerwowani zapytali jak mają przyczepić w takim razie folię. Uświadomiłam ich, że jest coś takiego jak taśma dwustronna. Poprosli, że by im przynieść. No nie miałam wyjścia jak przespacerować się do składu. Na szczęście blisko. I przyniosłam im 6 rolek.

 


Dzisiaj mordowali się z wełną na klatce schodowej. Dobrze, że jeszcze nie wyjechali chłopcy od elewacji, to przynajmniej rusztowanie było do wykorzystania. Tego to im nie zazdroszczę, bo rusztowanie stoi na dechach, opartych na 3 centymetrowym wystającym kawałku ściany fundamentowej a z drugiej strony na stropie na parterze. Pod sobą mają jakieś 6 metrów w dół. Jakby spadali to na betonowe schody do garażu. Raczej niewesoło by było.

 


Dzisiaj zawiozłam im prezent - płytę dodaną w tym miesiącu do "Muratora" na temat wykańczania poddasza. Poradziłam, coby opatentowali swój sposób ocieplania.

 


Spotkalam się też z panem od instalacji CO i wod. - kan. Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Ciekawe czy w poniedzialek jego wycena też się do takowego przyczyni? Nasz gazownik, wcześniejszy, mnie wkurzył, bo już trzeci tydzień robi wycenę. A miał zaczynać instalacje po Świętach. Jak ja mam serdecznie dosyć wszystkich fachowców. I ich terminów. [/url]

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...