Pod górkę, czyli dziennik Anisi
Zrób to sam c. d.
Nie udało mi się w poprzednim wejściu skończyć odcinka. O łazience miało być niejako przy okazji, a wyszło wyłącznie o niej. Ale jakby nie patrzeć było to z serii "zrób to sam".
Tymczasem główna bohaterką miała być garderoba, a właściwie jej zaczątki, bo półek i koszy na wszystkie ubrania ciągle nie ma. I tylko część znalazła swoje miejsce.
No to zaczynamy.
Do wykonania wiszącej części garderoby potrzebujemy: Odpady desek podłogowych (w tym wypadku - sosna), drewnianej łaty (jeśli akurat zostało z konstrukcji dachowej), dwóch drążków ze starego drewnianego karnisza (który zabieramy ze sobą ze starego mieszkania tak w razie czego). I jeszcze kilka wkrętów do drewna.
Do ściany mocujemy jedną część łaty. Do niej przykręcamy resztkę deski podłogowej, którą z drugiej strony mocujemy do drugiej łaty. Aby konstrukcja była stabilna dobrze jest umocnić drugą deską podłogową nieco niżej. Można ją później wykorzystać do umocowania drążka na krótsze ubrania - spódniczki, bluzki itp.
Kiedy z jednej strony mamy już gotową konstrukcję do przeciwległej ściany garderoby mocujemy kolejne dwa kawałki desek sosnowych. Teraz w wywierconych wcześniej otworach umieszczamy drążki ze starego karnisza, malujemy drewno wedle uznania i tak oto prezentuje się nasza wieszakowa część garderoby.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=917143ccaedfeb6c" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/145/917143ccaedfeb6cm.jpg
Jest solidna, stabilna, nic się nie wygina. Sprawdzone przez 5 miesięcy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia