Nasza Arkadia :)
Panowie owszem, załatali rurę, ale nie zalali jej betonem, więc póki co mamy dziurę w łazience Dzisiaj ekipa od wykończeniówki kończy sufity w salonie, obudowę kominka i popraw łazienki, czyli doklei brakujące płytki, raz jeszcze zafuguje podłogi i zabezpieczy wszystko przed szkodnikami, czyli przed hydraulikami i innymi budowlańcami... Sufity na piętrze i w hollu też prawie gotowe, mają skończyć jutro... Do poniedziałku robimy przerwę, bo ściany muszą dobrze wyschnąć i się nagrzać, ale od poniedziałku wejdą znowu i zostanie już tylko malowanie, panele i wykładziny. No i oczywiscie drobiazgi typu załozenie kontaktów i halogenów...
Niestety dzisiaj okazało się, że stolarz od schodów nie wyrobi się przed Nowym Rokiem, więc schody będą w okolicach 5 stycznia... I tak wracamy do punktu wyjścia, czyli przeprowadzka prawdopodobnie 12-14 stycznia... Ale za to na gotowe :)
ZMykam na budowę... Moze wieczorkiem będą jakieś nowe zdjęcia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia