Dziennik ALABASTRA A&D - spełniamy nasze marzenie
... I PO WAKACJACH! SUPER było, ale się skończyło ... czas wracać do pracy i na plac budowy! ... cos mi sie wydaje, ze to były ostatnie takie wakacje
Gdy my moczyliśmy się w basenie , podlewanie betonu pod naszą nieobecność przejął mój tatuś z moim bratem, a siostra robiła za fotografa :) DZIĘKUJEMY! - dobrze mieć rodzinkę
Nie chciałabym namieszac za bardzo ze zdjęciami, więc całą dokumentację foto wkleję wieczorkiem - wszystko po kolei :)
........................................................................................................
Zaraz po powrocie z wypoczynku /01.08/ dostaliśmy transport desek na szalunki /nie będziemy stawiać fundamentów z bloczków, tylko zalewać betonem/ ... rodzinka zjechała się na grilla więc miał kto rozładować samochód ... nawet mój najmłodszy kuzyn /6 lat/ rzucał deskami i miał przy tym świetną zabawę!
Oczywiście nie obyło się bez problemów: w samochodzie urwał sie pasek, a że była już 21, sklepy zamknięte, to kierowca chciał nocować u nas na działce ... w ostateczności samochów został, a po niego przyjechał szef.
..........................................................................................................
W sobotę rano mój kochany tatuś stwierdził, że: "na kaca najlepsza jest praca" i wszyscy poszli układać deski ... całkiem dobrze im to szło, ale upał był niesamowity! Pod koniec pracy moi teście przyjechali na inspekcję
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia