Blog budowlany Fidela
Przyjeżdżam, wchodzę na podwórko - strasznie śmierdzi gnojówką. Pies na mnie wyskakuje - cały jestem w nerwach! Facetka wychodzi z domu i pyta do kogo - tłumaczę, że rozmawiałem przez telefon i ..tra ta ta. Woła faceta.
Czekam na faceta - przychodzi typowy rolnik w berecie z antenką po pachy ubrudzony czymś, czym boję się domyślać. Daje mi rękę tak krzepko, że czułem to kilka dni. Gadka o działce - mówię szczerze kto mi go nadał. Mówi, że skoro tak to ma działkę - 916 m2 w dobrym miejscu w Łochowie - cena za m2 90 zł - odpadłem od razu bo liczyć umiem. Ale mówię mu, że się zastanowię i dam znać do końca przyszłego tygodnia. W domu dokładnie liczę - ponad 82 tys zł i ponad nasze możliwości.
Odpuszczamy. Szukam dalej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia