Nasze Zawilce - historia pewnej budowy
Zmotywowani komentarzem w komentarzach wystawiamy najaktualniejsze zdjęcia z budowy.
Jako pierwsze robione były tynki wewnętrzne - cementowo-wapienne.
http://www.klisza.pl/budowa/galeria/budowa067.jpg
http://www.klisza.pl/budowa/galeria/budowa068.jpg
Później poszło ocieplenie zewnętrzne, domek w trakcie nakładania kleju:
http://www.klisza.pl/budowa/galeria/budowa069.jpg
I tynk - zdecydowaliśmy się na mineralny webera, jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu, gdyż liczyliśmy się z tym, że kolor może być bardzo blady. A tymczasem jest całkiem treściwy :) Trochę cieplejszy, niż na zdjęciach:
http://www.klisza.pl/budowa/galeria/budowa065.jpg
http://www.klisza.pl/budowa/galeria/budowa064.jpg
http://www.klisza.pl/budowa/galeria/budowa063.jpg
Oprócz tego mamy już zrobioną hydraulikę, choć według planów powinniśmy być już dawno po wylewkach. Cóż, jak to zwykle bywa, nie wszystko daje się przewidzieć. Tym razem zawalił hydraulik i to, co miał zrobić w parę dni, trwało 3 tygodnie. Wobec tego wylewki musiały poczekać i ostatecznie mają być robione pod koniec tego tygodnia.
Zdenerwował nas natomiast glazurnik, który wstępnie umówiony był z nami na połowę lipca (termin uzgadniany jeszcze zimą). Okazało się jednak, że nie będzie to lipiec, ale być może sierpień albo i później I że zadzwoni TYDZIEŃ przed tym, jak będzie mógł wejść.
Znaleźliśmy zatem szybciutko innego glazurnika, nota bene naszego elektryka, z którego pracy byliśmy bardzo zadowoleni. Okazało się, że kładzie również kafelki i całkiem nieźle mu to wychodzi A przy okazji nie przewróciło mu się jeszcze w głowie od nadmiaru zamówień
A korzystając z pięknej pogody pod koniec długiego majowego weekendu zorganizowaliśmy ze znajomymi (wkrótce prawie-sąsiadami) grilla. Zdjęciami niestety nie dysponujemy :) Ale możemy potwierdzić, że kiełbaski i karczek z grilla podawane na stole z palet smakowały wyśmienicie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia