ZBYCHA dom drugi ;-)
Przyszedł czas na poszukiwanie wykonawcy. Mimo, że z racji mojej pracy bywam na wielu budowach, to jakoś nie łatwo było znaleźć godnego wykonawcę. Albo nie miał czasu, albo chciał zmian w projekcie (ułatwiających wykonanie – bo trzeba przyznać, że domek jest mały, ale i dosyć trudny w wykonaniu), albo był kosmicznie drogi (na zasadzie „nie mam czasu, ale za tyle i tyle, to znajdę czas”).
W końcu dogadałem się z MS (inicjały wykonawcy). Widziałem kilka jego budów, budował też kilka domów forumowiczom. Cena do przyjęcia. Jeszcze tylko negocjacja warunków i do dzieła. Nie podpisaliśmy wcześniej umowy, bo nie mieliśmy czasu się spotkać (błąd!). Ustaliliśmy termin rozpoczęcia, ale niestety nie udało się w ustalonym terminie rozpocząć budowy, bo MS miał do dokończenia inną budowę i czekał na dostawę dachówki . Ustaliliśmy następny termin i w końcu się udało rozpocząć budowę.
CDN...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia