Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    31
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    157

ZBYCHA dom drugi ;-)


_ZBYCH_

674 wyświetleń

Dzień 13

 

 


Przyjechała stal na konstrukcję nośną pod więźbę. Oczywiście nie obyło się bez awantury. Transport był umówiony na 12 i ja o tej wyjątkowo niekorzystnej dla mnie godzinie przyjechałem na budowę, a wraz ze mną przyjechała ekipa. Mieli przygotować stal (oczyścić i pomalować). Mija pół godziny, a stal nie przyjechała. Dzwonię do składu, a tam koleś mi mówi, że spóźnią się ze dwie godzinki, bo mają dostawę i muszą ją rozładować

 


To jest oczywiście zbyt trudne, żeby zadzwonić wcześniej do klienta, który zostawia u nich kilka tysięcy złotych i powiedzieć, że przyjadą później . Klient ma czas, to poczeka . Scyzoryk mi się w kieszeni otwiera .

 


W końcu po ponad trzech godzinach oczekiwania (!) przyjechali, ale ku mojemu zdumieniu przywieźli te kilka ton stali Żukiem z przyczepą . Nie było komu rozładować tej stali, bo ekipie budowlanej nie chciało się czekać i pojechali sobie na inną swoją budowę parę kilometrów dalej.

 


Chciał nie chciał musiałem wspólnie z kierowcą rozładować ciężką stal, na czym ucierpiał mój chory kręgosłup

 

 


Oto prawie cała moja stal już po malowaniu:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/33.JPG

 


Ta kupka złomu kosztowała pięć tysięcy złotych

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...