Budujemy nastkę veech i jego kamanda
Ha ha Dostaliśmy pozwolenie na budowe Hurra. I to nie takie zwyczajne tylko od razu z prostokatną pieczątka . Jest prawomocne ha
I wreczono nam dziennik budowy za całe 12 złociszy. Teraz jeszcze szukamy Naszego przyszłego kierownika budowy i załatwiamy kredycior szwajcarski i w lipcu do dzieła. Niech juz puszcza lody to pomyslimy o studni i wielu innych przygotowawczych sprawach Nasze zmartwienie to nadal pradzik - czyli jego brak AAAA i may juz podpisana umowe z wykonawca. Zawody o budowanie naszej Nasteczki wygrał paaaan A
To nara
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia