Dziennik JABKA
Mam mapkę do celów projektowych.
Pouzgadnianą aż do drogi i rozszerzoną o łąki za działką które chcemy dokupić.
Wszyćko piknie ale mapka jest tylko jedna !!
I kolejne 800zł poszłoooooo... chyba znowu w las.
Co daje sumę 15.430zł od początku z zakupem działki.
A projektantem sie nie widziałem bo chłop dzisiaj źle sie czuł (oj bidulek).
Mapę dał żonce (sobie porobił ksera), kazał ją jeszcze skserować 4 razy i trzymać wszyćko w domu.
Ponadto mnie zaskoczył niesamowicie bo żonce powiedział że jak zobaczy cały wykop pod ławy to zdecyduje o konieczności zbrojenia (bo on niby się zna na ziemi jak mało kto). Tu mnie zaskoczył.
Tak marudził o stropie drewnianym że myślałem że ze zbrojenia nie zrezygnuje choćby podłożem była skała he he .
Ale ja chce zbrojenie i koniec - powiem mu o tym na spotkaniu...moze jutro.
A w ogóle to wykopy są już po pozwoleniu na budowę a wtedy jest już tylko kierownik budowy a projektant nie ma nic do gadania.
Może chłop mysli że będzie kier-budem...chyba jutro rozwieje jego wątpliwości.
2% wartości budowy - u he heh h Szaleniec. Tyle kasy chciał.
Koniec z nudzeniem się po kątach.
Kończę ostatni pokoik w mieszkaniu.
Trzeba zrobić fotki i wystawiać na sprzedaż.
Ani ze mnie Salomon ani Harry Potter...w lotto też nie wygrywam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia