Dziennik JABKA
Druga warstwa pospóły była zagęszczana w sumie na 3 razy
Jeden dzień połowa fundamentu a w inny dzień druga połowa.
Tylko że przy drugiej skoczek nawalił i po naprawie było trzecie podejście.
A tak wyglądał chudziak a zarazem prawie prawdziwy stan "0":
"Prawie" bo jako ze reszta nie była ubita to nie mogła być zalana.
http://images2.fotosik.pl/104/4bf97f1679952292.jpg
Jak prawdziwy kasiasty inwestor z przelewającym sie kontem wyjechałem na wakacje nad piękne polskie morze.
Po powrocie zastałem to:
http://images3.fotosik.pl/104/ec3278d3501047f3.jpg
http://images2.fotosik.pl/104/0acd7b4d6536a7d6.jpg
A to przekrój moich Jopków z czarnym nalotem:
http://images3.fotosik.pl/104/3bda5625918923a6.jpg
Chyba musze dodać jeden ważny szczegół.
Nie było mnie tylko 2 dni.
2 dni
Miśki za ten czas zgrzali papę termozgrzewalnaną na ściankach fundamentowych i wybudowali ściany prawie do stropu
Oczywiście przywieźli 3 palety cegły pełnej kl-150.
30 ton piasku
I cholera wie ile cementu.
Razem z chudziakiem to jużnawet ja nie wiem ile cementu i piasku poszło.
W dodatku ustaliliśmy ostateczną cenę za budowę.
27.000zł w trzech ratach.
Od kopania w ziemi aż po gąsiorki na dachu z podbitką
Czy mówiłem już że ich lubię ??
Ale były też nieprzyjemne chwile.
Musiałem zapłacić za papę, cegły, cement, plastyfikatory.
A więc poszło 3100zł
Jutro będzie reszta bloczków. I na szczście bo jutro brakło by bloczków z pierwszego tira. Wszystko na czas.
Do pojutrza musi być stal na nadproza i wieniec.
Jutro też jade zamawiać dachówkę i więźbę.
Musze im przyznać że szybkie są - te moje miśki.
Razem 53.420zł
A jeszcze nie płaciłem za piasek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia