I znowu dzień święty a więc wolny od pracy.

Słowo się rzekło, kobyłka u płotu... czyli w tym tygodniu prowadzono prace przy ściankach działowych na poddaszu.

Koniec lenistwa

Poniedziałek stracony przy pracach "na zewnątrz".

Przywieźli mi drzewo na rusztowanie do ocieplania. pełno długich kołków i porządne grube dechy. Po zimie trzeba lepić styro i tynkować

Od wtorku ruszyło płytowanie stropu a w środę pierwsze profilki UW pod ścianki działowe:

Oto efekty.

http://images2.fotosik.pl/297/2f7db58adedfcdc0.jpg

http://images1.fotosik.pl/305/48ea9521b7087fd5.jpg

A tutaj schody przykręcone na razie "mniej więcej" (dopiero po płytach na suficie ustawię ich dokładny poziom.

http://images4.fotosik.pl/252/540e52f6262c7ff8.jpg

Prace przy konstrukcji ścianek właściwie skończone. Pozostało kręcić płyty (z wełną).

Tak wiec w tym tygodniu zabieram się za stelaże na sufitach i skosach.

Później w końcu kanaliza i elektryka.

Z wydatków jakies symboliczne 100zł na wszelkiego rodzaju wkręty, śruby itp

Razem 147.501zł