Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    23
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    65

Mały biały domek-czyli remont do kwadratu -Dziennik I+M


-iva-

748 wyświetleń

i kolejny miesiąc prac za nami ... To co udało się nam zrobić na przestrzeni stycznia będzie juz chyba czekało do wiosny - bo zima sroga się zrobiła i niestety z resztą prac trzeba będzie poczekać az powysychają tynki , a potem wylewki .

 


Ale skoro juz zaczęłam opisywać nasz mały i jeszcze nie biały domek , to konsekwentnie "zapodaję" ciąg dalszy :)

 


Wełna została zużytkowana na ocieplenie i wygłuszenie stropu .

 


Wszystkie pomieszczenia poza kuchnia maja strop drewniany , więc było troszeczkę pracy .

 


http://foto.onet.pl/upload/9/22/_412164_n.jpg

 


na kolejny "strzał" poszły tynki :najpierw sypialnia

 

 

 


http://foto.onet.pl/upload/27/57/_412208_n.jpg

 


kuchnia ( pomiedzy oknami miejsce na piecyk z planowanym "rustykalnym" okapem

 

 

 


http://foto.onet.pl/upload/40/69/_412232_n.jpg

 


na podłodze chudziak w salonie :

 


http://foto.onet.pl/upload/34/50/_412171_n.jpg

 


i w łazience ...

 


http://foto.onet.pl/upload/30/66/_412173_n.jpg

 


a to ...- "historia jednej rury" - tej doprowadzajacej powietrze do kominka :)

 


1. http://foto.onet.pl/upload/2/75/_412162_n.jpg


2.http://foto.onet.pl/upload/24/40/_412168_n.jpg


3.http://foto.onet.pl/upload/36/75/_412166_n.jpg

 


Pracowity to był miesiąc bardzo . Pogoda na szczęście dopisała i pozwoliła na wybicie takiej oto dziury w scianie ! a póżniej jej zamurowanie . Powód był prosty - sciana podciagnęła wode i przy czyszczeniu jej pod tynk cegła formalnie zaczęła się kruszyć w rekach .

 


Jako, że "niedoróbki" zdaniem mojego "szefa budowy" wcześniej czy później się mszczą - dziura została wykuta i zamurowana z porządną izolacją. Oprócz tej ściany podkuwaliśmy całą ścianę nośną w sypialni i wymienialiśmy również izolację.Niestety ta nieszczęsna "obórka " dała się we znaki.

 


http://foto.onet.pl/upload/23/1/_412192_n.jpg

 


Zresztą wszystkim remontujacym polecamy dokładne sprawdzenie ścian zewnętrznych . Lepiej zrobić "za duzo" na etapie tzw. "grubszych prac" niż szybko i po łebkach - byle móc położyć jak najszybciej "wykończeniówke " .

 


Czasami szczerze mówiac traciłam cierpliwość do mojego "połówka" , gdy na 10 sposobów sprawdzał ściany , podłogi , wydłubywał z przyszłej kuchni tony piachu na głębokość 1 metra , zasypywał to potem wapnem , piachem, znowy kładł izolacje i znowu piach - ubijane to wszystko było super dokładnie specjalną maszyną wibracyjną - aż trząsła sie ziemia na połowie wsi :)), az wreszcie po tygodniu wylał chudziak . Ale tez faktem jest , że brak takich szczegółowych działań mogłoby sie nam kiedys zemścić. Podobnie jak nieprzemyślany projekt . A tak - jest solidnie - choć może nieco wolniej - ale to nam zaprocentuje w przyszłości :))

 


W końcu kupilismy kominek ! Tarnawa 16 KW Comfort : oto pierwsze palenie !

 


http://foto.onet.pl/upload/35/6/_412197_n.jpg


narazie podłaczony prowizorycznie - ale ...GRZEJE !!! :)

 


a w kolejności "szef budowy" własnoręcznie rozprowadził 6 rur do DGP .

 


http://foto.onet.pl/upload/45/83/_412213_n.jpg


na górze wyglada tak :

 


http://foto.onet.pl/upload/48/58/_412217_n.jpg


i tak :

 


http://foto.onet.pl/upload/42/64/_412214_n.jpg

 


w efekcie z rur spiro na poddaszu dmucha powietrzem o temperaturze powyżej 55 stopni - dalej niestety w termometrze skończyła sie skala i trzeba było go odsunąc , żeby nie pękł . Rura ma ponad 6 metrów bierzących ! A mówią, że grawitacyjne DGP działą tylko do 3 !!! Hmmmmm.....

 

 


No oczywiście okna juz zostały wszystkie wymienione - zostały tylko drzwi wejściowe ( maja być w miejscu "wymalowanym" od północy , i drzwi na taras tam gdzie jeszcze sa drzwi wejściowe - czyli od południa . Ale czas na nie to dopiero wiosną ,narazie i tak się nie da bo jak widzę tynkarzy jeżdżących taczkami z zaprawą to odechciewa mi się wymiany jakichkolwiek drzwi :))))

 


Narazie usiłujemy dosuszyć tynki i chudziak - palimy w kominku , w kozie która stoi teraz w kuchni i w sypialni w piecu kaflowym, który pozostawimy do wiosny ...

 

 


W ostatnie dni udało się jeszcze zainstalować niezbędne naczynie "nocne" hehhehe czyli budowlane WC - z "prześliczną" deseczką sedesową ( nową!) za jedyne 5 PLN ! ( nikt jej nie chciał - pewnie z uwagi na wybitnie intrygującą kolorystykę - więc Pani z hurtowni udało sie nam ją wepchać za przysłowiową złotówkę ) :))))

 


http://foto.onet.pl/upload/23/58/_412205_n.jpg

 


Prace lecą pełną parą mimo półmetrowych zasp i temperatury znacznie poniżej zera. Piasek i żwir mamy "rąbany" - rozmraża sie w srodku ))

 


Jak już nic nie da się robić ze względu na mróz - to będziemy " bili " podłogę na poddaszu.Mój "szef budowy" robotę zawsze znajdzie nawet jak będzie - 30 stopni :)))))))

 

 


Minęły dokładnie dwa miesiące remontu a już koniec tynków coraz bliżej (została tylko łazienka i kawałek korytarza) ... No i ........coraz bliżej nam do szansy na zamieszkanie !!!

 

 


Pozdrawiają serdecznie

 


I+M - czyli maniacy małego białego domku w remoncie :))

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...