Jak Magda i Przemo piętrusa budowali...
W poszukiwaniu ekipy budowlanej
Myślę, że w ponownym podjęciu decyzji o budowaniu miał fakt, że Przema kolega również się buduje :). Przemo stał się odbiorcą szerokich relacji z postępu prac u kolegi i sam uwierzył, że to można zrobić systemem gospodarczym nawet pracując .
Zaproszeni przez kolegę odwiedziliśmy jego budowę. Spotkanie pozytywnie nastawiło nas do własnej budowy. Poznaliśmy budującą ekipę, która wydała nam się profesjonalna i wstępnie umówiliśmy się na budowanie u nas . Przyjechała również pani kierownik, która potwierdziła kompetencje ekipy.
Wcześniejsze nasze spotkania z ekipami murarskimi nie nastrajały nas pozytywnie. Jedni nie umieli nam w ogóle nic powiedzieć na temat kosztów robocizny - bo przecież ceny się zmieniają , inni byli za drodzy, jeszcze w ogóle się nie odzywali i nie odbierali od nas telefonów co dla mnie szczytem nieprofesjonalnego podejścia do klienta.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia