Jak Magda i Przemo piętrusa budowali...
Skąd woda?
Nagle mnie olśniło, że na budowie musi być woda ! Z wielkim bólem wróciłam do czytania warunków podłączenia, które otrzymałam od wodociągów. Oczywiście były koszmarne !!! Wyczytałam z nich, że musimy mieć projekt wykonany przez uprawnionego projektanta, a potem trzeba to jeszcze uzgadniać w dwóch urzędach. Przeszukiwałam internet w celu znalezienia miejscowego projektanta - po prostu bieda (jeszcze wtedy nie wpadłam na pomysł korzystania z forum Muratora ). Wodociągi nic nie chcą powiedzieć.
Zdesperowana zadzwoniłam po raz kolejny do pani z wodociągów i wyprosiłam, żeby nikogo nie polecała tylko podała kilka firm projektowych od których ja po prostu wezmę oferty :). Jako argument podałam, że w innych zakładach dostaje się listę firm uprawionych do takich działań. Pani się zlitowała. Po rozmowach z kilkoma firmami zdecydowaliśmy się na najkorzystniejszą ofertę. Przemo poszedł na spotkanie w celu uzgodnienia szczegółów współpracy i dostarczył projektantowi niezbędne dokumenty i mapki. W ramach współpracy projektant ma również dokonać wszelkich uzgodnień ze wskazanymi urzędami . Czekamy na projekt... Płatne 1.000zł po zakończeniu działań.
A potem trzeba będzie zlecić firmie wykonanie przyłącza... kolejne koszty
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia