Jak Magda i Przemo piętrusa budowali...
bardzo pracowita środa
- od rana pan koparkowy jeździł po naszej działeczce siejąc spustoszenie :) Koszt 170zł
http://lh4.ggpht.com/magnolka1/SJiIn-h4QUI/AAAAAAAAALY/jwEYDXHuRT4/s288/P7301334.JPG
http://lh5.ggpht.com/magnolka1/SJiHZCecxQI/AAAAAAAAAK8/kvoZQEOvBuo/s288/P7301336.JPG
- przyjechał pan rzeczoznawca z banku i obfotografował naszą posiadłość. Dobrze że już była w miarę uporządkowana - bo jakby zobaczył tamte chaszcze... Oczywiście dobrze, że mieliśmy trochę różnych ważnych papierków ze sobą bo z banku mu nie przekazali, a były potrzebne :)
- pojechaliśmy z Przemem po uprawomocnienie decyzji budowlanej i zarejestrowaliśmy dziennik. Pani ze szczególną starannością podbiła nam pieczątką każdą stronę
- spotkaliśmy się z umówionym i wybranym z pomiędzy kilku - kierownikiem, który niestety po dłuższej pogawędce nam się wycofał
- dalszą część dnia spędziliśmy na poszukiwaniach kierowników - dzięki wam za pomoc. Ostatecznie trochę na chybcika zgodziliśmy się na kierownika z Kobyłki - ale czuliśmy nóż na gardle. Zobaczymy co z tego wyniknie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia