Jak Magda i Przemo piętrusa budowali...
A jednak iły
Nasza działka oczywiście tylko z wierzchu była idealna. Po zdjęciu grubej warstwy humusu naszym oczom ukazała się gliniasta maź. Przemo konsultował tą sytuację z kilkoma osobami zajmującymi się budowami - i wszyscy stwierdzili, że tragedii nie ma i że na glinie się nieźle wiążą fundamenty Nasz kierbud tylko profilaktycznie zarządził drugi wieniec - którego nie liczyliśmy.
Ponieważ drugi wieniec jest sprawą dyskusyjną i spotkaliśmy się z różnymi opiniami na jego temat - Przemo postanowił zasięgnąć porady u geotechnika. Po kilku wieczornych rozmowach z geotechnikami umówił się na spotkanie na działce z miłym starszym panem z Ząbek.
Po zrobieniu odwiertów geotechnik stwierdził, że są to iły pylaste . Przekazał nam informację jakie naprężania wytrzymują dane gleby i stwierdził, że drugi wieniec nie jest potrzeby Doradził dokładniej wybrać humus i wyrównać wszystko warstwą betonu na którym dopiero ułoży się zbrojenie.
Zdecydowanie poprawił nam humory - bo drugi wieniec nam się nie uśmiechał
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia