budowe czas zaczac :))
witam
dzisiaj sie tyle dzialo ze juz sama nie wiem co pisac - wzielam jakichs dwoch gosci do malowania wiezby, tato sie rozchorowal i pojechal do domu - ogolnie bryndza z tego powodu podpora budowy sie rozchorowala i na dodatek nie wiem czy przyjedzie w poniedziaek - faceci od wiezby sa jacys niemrawi - chyba dobrze ze tylko do malowania ich wzielam - nawet bardzo dobrze!!!!!!
ogolnie sie dzisia w... - ZDENERWOWALAM - nie bede opisywac ale cisnienie mi sie podnioslo ogolnie - chyba sobie kupie jakis napoj wysokoprocentowy dla ogolnego rozluznienia
a z troche lepszych wiadomosci - zaczeli ukladac belkii stropowe, moze je uloza do soboty - bo w sobote maja zostac tez - przynajmniej tyle, ale od poniedzialku, urywa mi sie jeden pracownik - ma zniwa i przyjedzie za 2 tygodnie chyba bede sama ten wieniec ukladac i wiazac jak nikogo nie bedzie a zostanie mi tylko majster
pomocy niech mnie ktos wesprze psychicznie bo czasami mam ochote zwariowac!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia