budowe czas zaczac :))
Wrocilam dzisiaj z wa-wy z siostra i wyprowadzialm ja w kierunku krakowa bo by nie znlaazla drogi sama i oczywiscie pojechalam na dzialke - w koncu ok 17,30 stwierdzilismy ze zamykamy brame i jedziemy do domciu - swiecimy latarkami na brame az tu nagle ktos jakies 5 metrow od nas dobry wieczor nam mowi i mowi LICZNIK BEDZIEMY ZAKLADAC oczy ze zdziwienia jak nie wiem co wielkie zrobilismy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja z mala madzia dalysmy za wygrana i nie doczekalysmy tego cudu ale malz juz przyjechal i powiedzial ze:
MOZNA SWIECIC, GRZAC WODE, PODLACZYC DWIE BETONIARKI, I W OGOLE WSZYSTKO
WRESZCIE SIE DOCZEKALISMY - MAMY SWOJ PRAD - JUTRO ZWIJAMY PRZEDLUZACZE I KABLE 150 METROWE OD SASIADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zmienione specjalnie dla Reyzel!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia