Dom rodzinny ;)
U nas nastąpiło małe nieprzewidziane przyspieszenie. Tynkarze jednak zaczynają przed świętami, juz zwieźli wszystkie swoje gadżety (ale tego mają, cały dół mi obstawili , a może ja mam za mały dom ) I jutro mają zaczynać tynkowanie Mąż jest więc w stresie, bo musi szybko kończyć to co musi być zrobiene, bawił sie wczoraj z rurkami od wody. Ja mam też stresa, bo nie wiem czy oświetlenie będzie ok, tzn. czy mam wszystko co miec chciałam Musimy obfotografować szystkie nasze kabelki, żeby potem nie zastanawić się wiercąć różne haczyki czy przypadkiem nie wpadniemy na jakiś kabel. Rety tynki...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia