Dom rodzinny ;)
Wczoraj mój mąż został ostatecznie właścicelami działki, na której stoi nasz dom,działkę aktem notarialnym darowali mu jego rodzice (tylko jemu,aby nie płacić podatku od darowizny, synowa to przecież obcy człowiek wg.ustawy...) po wydzieleniu jej z ich dużej działki.
Tym sposobem w poniedziałek lecę jak na skrzydłach do ekspandera, składać wnioski do banków o kredyt na wykończenie. Wszystkie dokumenty już czekają. No prawie wszystkie, potrzebny mi jeszcze wypis z rejestru gruntów i dziś przeżyłam chwile grozy (po raz kolejny w trakcie budowy...) Potrzebny mi oczywiście super nowy wypis po zmianie właściciela działki. Notariusz mówił nam, że jeśli okarzemy nasz akt notarialny to w starostwie pięknie, ładnie nam pozmieniają w dokumentacji i dacą ten wypis, ale niestety życie nie jest takie różowe. Oczywiście Pni nie chciała nam tak zrobić, powiedział, że ona nie może nawet kropki zmienić dopóki nie dostanie orginału do swoich akt, bo to są poważne dokumenty, własności działek itp. i że notariusz powinien do nich przesłać dokumentację to oni wtedy to zmienią. Zanim notariusz wyśle, zanim dojdzie, zanim zmienią z misiąc się zejdzie
Zadzwoniłam do notariusza, i ostatecznie uzyskałam odpowiedz, że zawiązą te dokumenty do starostwa w poniedziałek, najpóźniej we wtorek i powinni wtedy nam ten wypis dać. Uffff Nie ma jak ktoś miły i przychylny. Jak zrobią jak obiecali to oficjalnie zareklamuje(nie mając w tym oczywiście żadnego osobistego interesu) notariusza, który nas obsługiwał, bo ludzi, którzy dobrze robią swoją pracę i jeszcze są chętni zrobić coś więcej niż muszą należy sobie polecać. Mi zresztą go też polecono
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia