Pyrgon i Żona Pyrgona budują w Golęczewie
Ostatnie tygodnie upłynęły głównie pod znakiem:
- szybko obracającego się licznika gazu
- powoli schnących tynków
- przerażenia wynikającego z coraz precyzyjniejszych kalkulacji kosztów wykończenia
Mamy też prawie-skończoną zabudowę poddasza płytami GK (na zdjęciu - okno dachowe w naszej sypialni). Pojutrze mają być montowane parapety wewnętrzne.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia