Marchewkowe pole [dziennik Karpatki]
PO PRZERWIE
Co można zrobić przez dwa tygodnie??? To zagadka zadana nam dziś przez sąsiadów. Odpowiedź brzmi: porządnie odpocząć, albo ciężko pracować. My wybraliśmy tę pierwszą opcję i dziś po długiej labie ciężko zderzyliśmy się z rzeczywistością
Wyczyn sąsiadów zaparł nam dech w piersiach: dom otynkowany, podwórze wybrukowane, płot wymurowany... Czy przez te dwa tygodnie czas jakoś inaczej płynął, czy jaki diabeł????
Na szczęście zmiany widać i u nas. Dach skończony!
http://images27.fotosik.pl/57/22d220c6bdcd6feemed.jpg
No, prawie skończony. Kilka dachówek trzeba wymienić, bo są lekko "stuknięte", a kolejnych kilka przełożyć, bo się nieco skrzywiły na nasz widok
Powoli czas zaprosić ekipę do środka i zamówić drzwi. Aaaa! I wyplenić chwasty, bo tyłu domu obejrzeć się nie da!!!! Generalnie jestem zwolenniczką pokojowych i ekologicznych metod, ale ta lebioda mnie przerosła! Kosa i randap ruszą z odsieczą!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia