Marchewkowe pole [dziennik Karpatki]
KOLEJNE KOTY ZA PŁOTY
Z tymi płotami to oczywiście przenośnia. Wczoraj zamówiliśmy drzwi. Będą mniej więcej takie:
http://www.dziadek.com.pl/gfxp/dzpzdp4p.jpg
kolor teak z mlecznymi szybami, przeszklone wszystkie pola.
Wszystkie fugi, łącznie z różową, na miejscu.
W piątek nie byliśmy na placu boju, w związku z czym w poniedziałek chłopaki mają kolejne poprawki do zrobienia. Tak, jak prosiłam - postawili mi mały murek, żeby kibelek nieco zasłonić. Postawili. O tym, żeby z przybytku skorzystał ktoś, kogo wymiary nieco odbiegają od schematu 90-60-90 (ze szczególnym uwzględnieniem trzeciego parametru) mowy nie ma Dobrze, że z rozpędu nie obłożyli go mozaiką, bo mogłabym boleśnie z nimi porozmawiać! Żeby nie było: stosowny malunek na podłodze był, a i owszem. 20 cm dalej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia