Domek gosi i andrzeja
ZAŁAMKA!!!
Z przepisaniem działki katastrofa!. Okazało się że ciotka nie ma wcale aktu własności na swoją posiadłość , a całość: jej działka i nasza "stoją" cały czas na teścia. , w geodezji miejsce naszej działki zajmuje biała plama( a jest tam doprowadzony wodociąg). Po prostu szok!
Wznowienie granic i podział działki w pomyślnych zamierzeniach ( jak się zgodzą na takie granice sąsiedzi) potrwają ok 3 miesięcy - tak powiedział dla teścia geodeta, w mniej pomyślnych pół roku.
JA wiedziałam że biurokracja jest dłuuuuuuugotrwała, ale żeby aż tak
Czyli z wiosny raczej nici wyjdą
A to dopiero początek
Jak ja już bym chciała zacząć działać, mogłabym nawet własnoręcznie kopać ławy fundamentowe , byle szybciej.!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia