Dzienniczek Ewy i Zygmora
Pomimo braku ostatecznych uzgodnień co do podciągu, bo architekt jakoś nie zjawił się na rozmowę w tej kwestii, to mamy już zalane filary które podeprą ten podciąg, jeden wypadnie w ściance działowej, a ściśle na jej załamaniu, a drugi niestety w salonie. Ten słup, czyli jego istnienie było i w podstawowym naszym projekcie w wersji drewnianej i obecnie też się pojawił. Jakoś do niego musimy przywyknąć, bo jak chce się mieć duży salon to inaczej nie można, a salon będzie miał ok 45m2. Zresztą talie były wytyczne dla projekty, że salon maksymalnie duży, nawet połowa parteru i dlatego długo trzeba było szukać właściwego salonu, bo duże są głównie w projektach powyżej 200m2, a w mniejszych to same klitki, ale w końcu znaleźliśmy, przejrzałem tysiące projektów zanim trafiłem na ten z agrobispu.
Na całe szczęście trzymamy się do końca tego wybranego projektu choć został z niego jż tylko rozkład pomieszczeń, bo bryła została przemodelowana na naszą modlę bardzo dobrze wyczutą przez architekta. Chwała mu za to...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia