Dzienniczek Ewy i Zygmora
Zadzwoniłem dziś do Olsena i dowiedziałem się, że ruch w hurtowniach budowlanych jest tak duży, że ledwie się wyrabia z bieżącymi sprawami i nie sprawdza poczty, bo nie ma na to czasu. A przecież to zima a nie sezon budowlany, co to będzie za miesiąc czy dwa...
A co u nas, murujemy ściany te trójkątne na których oprą się krokwie dachowe. Jeszcze dzień i będziemy gotowi na przyjęcie więźby dachowej i ułożenie pierwszych krokwi. Przyszły tydzień będzie w pełni poświęcony na budowę dachu.
Już się nie mogę doczekać, choć wszystko idzie tak prędko, że tylko się cieszyć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia